Dwa samochody osobowe zderzyły się w środę na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Sampława (gm. Lubawa). Po rannego mężczyznę musiał przylecieć helikopter. Sprawcą był najprawdopodobniej kierowca z pow. nowomiejskiego. To kolejny wypadek, do którego doszło w tym miejscu.
Do wypadku doszło w środę po godz. 14, kiedy jadący od strony Nowego Miasta Lub. kierowca Fiat Punto, 21-letni Kamil M. z powiatu nowomiejskiego, chciał skręcić w lewo do Iławy. Niestety z naprzeciwka — należy zaznaczyć, że widoczność w tym miejscu jest bardzo dobra — Skodą Felicia jechał 38-latek z pow. brodnickiego. Doszło do zderzenia. Uszkodzeniu uległy lewe strony obydwu pojazdów, w Fiacie wyrwane zostało koło.
Na drodze utworzyły się gigantyczne korki. Sprawę udrożnienia ruchu dodatkowo skomplikowała konieczność wezwania helikoptera (lądował na "krajówce"), który do szpitala w Olsztynie musiał zabrać 36-letniego pasażera Skody, który doznał urazu kręgosłupa i klatki piersiowej.
Szczegóły wypadku wyjaśniają policjanci z sekcji ruchu drogowego KPP w Iławie.
Na drodze utworzyły się gigantyczne korki. Sprawę udrożnienia ruchu dodatkowo skomplikowała konieczność wezwania helikoptera (lądował na "krajówce"), który do szpitala w Olsztynie musiał zabrać 36-letniego pasażera Skody, który doznał urazu kręgosłupa i klatki piersiowej.
Szczegóły wypadku wyjaśniają policjanci z sekcji ruchu drogowego KPP w Iławie.