Historia pałacu w Mortęgach

2022-01-03 15:50:04(ost. akt: 2022-01-10 09:21:15)
Pałac w Mortęgach styczeń 2022

Pałac w Mortęgach styczeń 2022

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

Mortęgi to wieś o bogatej historii w pobliżu Lubawy. Według starych zapisków, było to gniazdo senatorskiej rodziny Mortęskich, z której pochodziła słynna ksieni Benedyktynek z Chełmna — Magdalena Mortęska.
Pałac w stylu klasycystycznym datowany jest na 4 ćw. XIX wieku. W korpusie pałacu, na frontowej fasadzie, po obu stronach środkowego ryzalitu znajdują się trójdzielne, sześciopodziałowe oraz dwudzielne czteropodziałowe okna. Dwuskrzydłowe drzwi główne umieszczone są bez odrzwi na osi budynku. Elewacja tylna pałacu jest dziesięcioosiowa. Boczne ryzality są  wysunięte przed lico korpusu. W ścianie szczytowej, od strony wschodniej, znajdują się drzwi prowadzące do piwnicy i wejście boczne do lewego skrzydła. W ścianie szczytowej od strony zachodniej znajduje się przybudówka, drzwi do prawego skrzydła pałacu poprzedzone niewielkim tarasem oraz wejście do piwnicy. Pałac kryty jest dwuspadowym dachem. W bocznych ryzalitach więźba ma konstrukcję  płatwiową z koszami. Pałac w całości jest podpiwniczony.

Do 1945 roku pozostawał w rękach rodziny Geiger zamieszkującej Mortęgi. Kolejno właścicielami byli Oskar Geiger, Walter Geiger i Foryc Geiger. Po wojnie majątek został podzielony między chłopów, a w 1947  roku  przeszedł na własność Spółdzielni Produkcyjnej „Przyszłość”. Mieściła się w nim szkoła podstawowa, uniwersytet ludowy, mieszkanie prezesa spółdzielni, a także magazyn zbożowy oraz biura. W tym czasie w pałacu przeprowadzano tylko remonty zabezpieczające.

W 1966 roku wymieniono olistwowanie stropów poddasza, a w 1973 roku pokrycie dachu z dachówki holenderki na eternit. Dokonano także wymiany stropu nad hallem głównym na parterze. Pomieszczenia wciąż ogrzewane były piecami kaflowymi. W 1993 roku obiekt stał się własnością prywatną. Od tamtej pory wraz z rozległym parkiem sukcesywnie przechodził prace remontowo-konserwatorskie. Poszycie dachowe wymienione zostało na dachówkę holenderkę z odzysku. Zmodernizowano piwnicę, odremontowano hall, sale na parterze oraz pokoje gościnne na drugiej kondygnacji, gdzie dobudowano łazienki. Założono centralne ogrzewanie. 

Obiekt reprezentuje dwutraktowe wnętrze. Na osi środkowej znajduje się hall główny, który skomunikowany jest z pomieszczeniami w prawym i lewym skrzydle. Z hallu do zabiegowej klatki schodowej prowadzi wąski korytarz będący częścią prawego skrzydła.

Z czasów budowy pałacu w bardzo dobrym stanie zachowały się: stolarka okienna i drzwiowa, zaś w pomieszczeniach na piętrze żeliwne osłony grzejnikowe z roślinnymi motywami i sufity z fasetą. W niektórych ościeżnicach okien ocalały jeszcze składane żaluzje. Drzwi między pomieszczeniami są dwuskrzydłowe, wielopłycinowe z nadprożem. 
Joanna Kulpa

Mortęgi już w średniowieczu posiadały status wsi szlacheckiej. Przez kolejne stulecia dobra mortęskie przechodziły różne koleje losu. Wiadomo, że od 1880 roku do końca II wojny światowej, właścicielami majątku była rodzina Geigerów. Po okupacji pałac w Mortęgach stał pusty do chwili, gdy zaczął w nim funkcjonować Uniwersytet Ludowy. Potem w zabudowaniu ulokowano spółdzielnię rolniczą i przedszkole. W roku 2013 dawny majątek w Mortęgach nabyli Państwo Alina i Jan Szynaka, właściciele Grupy Meblowej Szynaka.

— Kiedy w 2013 roku wspólnie z mężem zakupiliśmy posiadłość w Mortęgach, była ona w fatalnym stanie wizualnym i technicznym. Wieloletnie zaniedbania, brak remontów i prac naprawczych sprawiły, że piękny obiekt bardziej przypominał ruinę niż XIX - wieczny pałac — opowiada Alina Szynaka. — Wieloletnie zaniedbania niestety odcisnęły swoje piętno na stanie technicznym obiektów. Na początku, zanim przystąpiliśmy do renowacji, staraliśmy się, aby zabezpieczyć to co najcenniejsze i uratować ocalałe elementy wystroju wnętrz, aby prowadząc rekonstrukcje, zachować dawny, historyczny styl poszczególnych elementów pałacu i pozostałych budynków. W wyniku prowadzonych wieloetapowych prac remontowych całość kompleksu z każdym dniem odzyskiwała swój dawny wygląd i zapomnianą świetność — dodaje nasza rozmówczyni.

Równolegle z kompleksową renowacją pałacu trwały prace związane z ukształtowaniem zdewastowanego i zaniedbanego przez lata pałacowego parku, rekultywacją stawu, budową stajni, restauracji, części hotelowej oraz renowacją spichlerza.
— Dziś patrząc z perspektywy minionych lat jesteśmy z siebie dumni, że udało nam się w tak krótkim czasie przywrócić temu wyjątkowemu miejscu dawny klimat i pokazać w każdym detalu piękno minionej epoki. Dokonując renowacji obiektu postanowiliśmy stworzyć swoisty wehikuł czasu, co było dla nas wielką misją, pozwalającą przybliżyć dzieje posiadłości, która w swoich wnętrzach kryje niejedną zaskakującą tajemnicę i ciekawą opowieść. Chcemy dzielić się tą wyjątkową historią z naszymi gośćmi, zapraszając ich do wspólnej podróży do miejsca, gdzie będą mogli dotknąć ducha przeszłości, a jednocześnie wypocząć i zrelaksować się w wyjątkowych wnętrzach oraz skosztować regionalnych, mazurskich potraw — dodaje Pani Alina Szynaka.

Do Pałacu Mortęgi ciągną przez cały rok goście z różnych zakątków naszego kraju i zagranicy. Mortęgi wybierają przedstawiciele biznesu do organizowania wszelkiego rodzaju spotkań i konferencji. Panuje tu także doskonały klimat wypoczynku dla całych rodzin.

Stanisław R. Ulatowski


Pałac w Mortęgach  w 1938 roku
Obrazek w tresci

Pałac przed remontem
Obrazek w tresci

Fot. Archiwum Joanny Kulpa

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5