Chorzów wciąż nie zdobyty. Constract z Górnego Śląska wraca na tarczy

2021-02-06 15:55:47(ost. akt: 2021-02-06 16:27:50)
Zdjęcie ilustracyjne - finał Pucharu Polski Constract - Clearex w Lubawie. O piłkę walczą Dewucki i Pedrinho

Zdjęcie ilustracyjne - finał Pucharu Polski Constract - Clearex w Lubawie. O piłkę walczą Dewucki i Pedrinho

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

W rozegranym dziś (sobota 6 lutego) na wyjeździe meczu Statscore Futsal Ekstraklasy lubawski Constract przegrał z Clearexem Chorzów 2:1.
Clearex Chorzów - Constract Lubawa 2:1 (1:1)

Gole: Dewucki, Salisz - Pereira

Z niecierpliwością czekaliśmy na telewizyjny szlagier w drugiej kolejce rundy rewanżowej Statscore Futsal Ekstraklasy. Clearex Chorzów i Constract Lubawa to czołowe zespoły ligowej tabeli zajmujące odpowiednio 4. i 2. miejsce w klasyfikacji generalnej tuż po półmetku ligowej rywalizacji.

Jak na szlagier przystało, na boisku wrzało od samego początku meczu. Ostre starcia, dużo strzałów, interwencje bramkarzy - to doskonały futsalowy obraz pierwszej połowy. Wszyscy, którzy narzekali na brak bramek zostali usatysfakcjonowani po wspaniałej bramce Przemysława Dewuckiego zdobytej po pięknej akcji Adama Wędzonego. Na odpowiedź trzeba było poczekać aż do ostatnich sekund, kiedy to Pedro Pereira wyrównał z rzutu wolnego gwarantując grę bez konieczności odrabiania strat w drugiej części.

Druga odsłona nie przyniosła wielu taktycznych zmian, największa to pojawienie się na placu gry nieobecnego w pierwszej połowie Sebastiana Leszczaka. Mimo, że to Constract wiódł prym w pierwszych minutach, to właśnie za sprawą Leszczaka i Krzysztofa Salisza Clearex ponownie prowadził po 7 minutach drugiej połowy.

Constract od tego momentu z ogromną przewagą w posiadaniu piłki i kreowaniu akcji szukał wyrównania. Mimo kilku bardzo dogodnych sytuacji, wyrównanie nie było wcale taką łatwą sprawą. Próby wycofania bramkarza, kolejne akcje nie przyniosły bramek i Clearex może cieszyć się z trzech punktów i jakby nie było, z powrotu do walki o medale.

Constract choć optycznie był lepszy, to nie odczarował pechowej dla siebie hali Clearexu, stracił punkty i skomplikował sobie drogę do walki o złoto. Kolejne spotkanie ligowe zespół z Lubawy rozegra w środę 10 lutego w swojej hali, rywalem będzie FC Toruń. Początek o 18.15.

Dawid Klejna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5