Teraz wszystkie kobiety będą naturalne

2020-04-17 12:00:00(ost. akt: 2020-04-18 07:50:45)

Autor zdjęcia: freepik

Trochę żartem, trochę serio lecz prawdziwie. Gabinety urody zamknięte. Salony fryzjerskie także. Siłownie, sale fitness nieczynne. To branże gdzie zachowanie wymaganej odległości od klienta, czyli półtora metra, jest sprawą niemożliwą.
Tak już niemalże od miesiąca, na głowach odrosty, siwe włosy świecą we wiosennym słońcu. Można się ratować i pomalować w domowym zaciszu, ale kto obieca, że wyjdzie dobrze? A jak ostrzyc? Grzywka wchodzi w oczy, pejsy zachodzą na uszy. Można sobie ostrzyc, ale to raczej nie jest polecany sposób, bo człowiek zazwyczaj ma włosy na głowie, a oczy na twarzy.

- Raz w miesiącu chodzę do fryzjera, a teraz? Domowymi sposobami muszę sobie radzić. A z naturą ciężko wygrać - opowiada trzydziestoletnia Monika - Próbowałam pomalować włosy sama, kupiłam farbę i zagoniłam męża, aby mi pomógł nałożyć. Nie mam już siwych włosów, ale mam ombre, sombre i tęczę za jednym zamachem.
Brwi, rzęsy? To jest dopiero dramat. Nawet celebrytki nie kryją, że lekko nie jest. Małgorzata Rozenek opisała swoją „urodową” sytuację - "Fryzjer miał być jutro, brwi rosną mi już na czoło i jedyne, co jeszcze jako tako wygląda to stopy, bo zrobiłam je na dzień przed kwarantanną. Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy. A rzęsy... to już w ogóle dramat”.

A paznokcie, hybrydy, żele? Dobrze, że w Internecie pojawiły się poradniki, jak zdjąć bezpiecznie wszelkie cuda na paznokciach obnażając własne, które teraz będą sobie szczęśliwie rosły wspomagane jedynie odżywkami po wcześniejszych zabiegach. Cóż poradzić, sama natura.

Jeśli same nie potrafimy zrobić sobie paznokci, brwi, rzęs czy pomalować włosów to rzeczywiście mamy kłopot. To czas aby docenić nasze fryzjerki, manicurzystki i kosmetyczki! Dziś jednak trzeba postawić na własną kreatywność. Popularna "Gaba Hair” stylistka celebrytek, uczy na instagramie jak zrobić papiloty z papieru toaletowego. I to świetny sposób, aby w obecnej sytuacji całkiem nie zwariować. Na wielkie wyjścia, bajeczne stylizacje i fantastyczne rzęsy przyjdzie jeszcze czas. Salony niebawem znowu zostaną otwarte i ruszy malowanie, strzyżenie i stylizowanie.

Sportowe zegarki szaleją. Limity kroków dziennie drastycznie spadły! Nie można robić kilometrów na rolkach, rowerze czy na joggingu. W domowym zaciszu biegać się nie da, a robienie przysiadów i całej tej gimnastyki, jest niezwykle frustrujące. Pilnie potrzebna duża dawka endorfin!
- Cztery razy w tygodniu trenuję. Siłownia, joga i Zumba - mówi Wiktoria - Dziś bardzo mi tego brakuje, kondycja spadła, rozleniwiłam się, kilogramów przybywa.

To absolutnie nie jest próżność, to znak czasów. Chcemy dobrze wyglądać, chcemy aby zajęli się nami profesjonaliści i świetnie! Po to są. Dziś są w trudnej sytuacji, nie pracują, nie zarabiają. Żartujemy z brwi, które zarastają na czoło jednak to problem, który zniknie w jednym momencie. Musimy tylko odrobinę poczekać. Dla usług z szeroko pojętej branży "beauty" czekanie jest zabójcze. Koszty zostają, przychody znikają. Perspektywa kiepska, ale chwilowa. Najważniejsze jest zdrowie. A jak już to wszystko się skończy, nie rezygnujmy z wizyt u kosmetyczek, fryzjerek czy manicurzystek. Dzięki nim znowu będziemy piękne, a one dzięki nam znowu zaczną zarabiać. Póki co na twarzy musimy nosić maseczki więc w przestrzeni publicznej nikt nie zauważy drobnych niedoskonałości.

a.laskowska@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ha ha ha #2908682 | 109.95.*.* 19 kwi 2020 09:23

    Teraz nosi się maseczki można nie mieć zębów i nie widać. Nikt nikogo nie pozna. A tak w ogóle z biegiem lat zostaje tylko dobry charakter i serce. Uroda przemija. Zdrowia życzę

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5