Imanol SHOW. Constract na podium Futsal Ekstraklasy

W sobotę w lubawskiej hali widowiskowo - sportowej rozegrano mecz szóstej kolejki Futsal Ekstraklasy. Naprzeciw siebie stanęły zespoły, które znają się doskonale od wielu lat: KS Constract Lubawa i MOKS Słoneczny Stok Białystok.
Historia rywalizacji pozwalała sądzić, że i sobotni pojedynek będzie stał na wysokim poziomie i tak też było, mimo, że zawodnicy obu zespołów kazali kibicom czekać na prawdziwe emocje do drugiej połowy spotkania.
Początek meczu był, jak na futsal, dosyć spokojny, a zespoły nie porywały się na szaleńcze ataki. Z każdą minutą jednak gospodarze przyspieszali i pozwalali sobie to coraz bardziej śmiałe ataki na bramkę gości. Sporo krwi białostockiej defensywie napsuł Arkadiusz Budzyn, który znajdował luki w formacji obronnej gości i skutecznie się przez nie przedzierał. Niestety, na listę strzelców się nie wpisał, a wynik jeszcze w pierwszej połowie otworzył Paweł Ossowski, który w 9. minucie spotkania wykorzystał podanie Mateusza Łożyńskiego i z "ostrego kąta" posłał piłke w długi słupek bramki gospodarzy. Po objęciu prowadzenia Constract zaczął grać bardziej odważnie, a kolejne trafienie było tylko kwestią czasu.
W 14. minucie Imanol Darias wznawiał grę od swojej bramki, zagrał piłkę do Budzyna, ten do Pedro Pereiry, Peraira do Jakuba Raszkowskiego, a Raszkowski po odegraniu do Pedro de Silvy uciekł szybko pod bramkę gości. Pedrinho znalazł go tam długim dokładnym podaniem. Reprezentant Polski kątem oka ocenił ustawienie bramkarza gości i technicznym strzałem przeniósł piłkę nad nim, podwyższając prowadzenie gospodarzy. Gol Raszkowskiego był ozdobą całego spotkania.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, za to zmieniła się gra obu zespołów. Druga połowa obfitowała w coraz ciekawsze akcje ofensywne obu ekip, a lubawian z opresji skutecznie ratował golkiper, który "odpalił się" na dobre dokonując między słupkami niemal niemożliwego. Jego interwencje cieszyły publikę i dodawały skrzydeł gospodarzom. Choćby z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że jeszcze w pierwszej połowie popularny IMA wybronił przedłużony rzut karny.
W 31. minucie meczu brazylijski duet Pereira/ Pedrinho wziął sprawy w swoje ręce i po wymianie dwóch podań, de Silva podwyższył na 3:0. Do końca spotkania żadna z drużyn nie była już w stanie znaleźć drogi do bramki rywala.
Po zwycięstwie nad MOKSem Constract wskoczył na 3. miejsce w tabeli i ma w dorobku 10 punktów.
MVP meczu wybrano Jakuba Raszkowskiego.

KS Constract — MOKS Słoneczny Stok Białystok 3:0 (2:0)
Bramki:
1:0 — Paweł Ossowski (9')
2:0 — Jakub Raszkowski (14')
3:0 — Pedro de Silva (31')

Skład Constractu:
Imanol Chavez, Kacper Zelma, Grzegorz Okuniewski — Pedro Pereira, Paweł Kaniewski, Victor Diego, Bartłomiej Piórkowski, Mateusz Łożyński, Pedro de Silva, Paweł Ossowski, Maciej Maśkiewicz, Jakub Raszkowski, Arkadiusz Budzyn.

Pozostałe wyniki 6. kolejki:
GSF Gliwice — GI Malepszy Futsal Leszno 3:5
KS Acana Orzeł Futsal jelcz - Laskowice — AZS UŚ Katowice 8:2
Piast Gliwice — Red Devils Chojnice 5:2
Clearex Chorzów — Gatta Active Zduńska Wola 4:3

Tabela po 6. kolejkach:

	1.	Gatta Active	12	18:10
	2.	Katowice	12	22:25
	3.	Constract	10	23:11
	4.	Clearex	9	23:18
	5.	Rekord	9	14:11
	6.	MOKS	9	14:12
	7.	Acana Orzeł	8	17:11
	8.	Gliwice	7	22:21
	9.	Leszno	7	17:21
	10.	Red Dragons	5	17:23
	11.	Red Devils	5	16:25
	12.	Gwiazda	4	7:17
	13.	Piast	3	8:13
	14.	Toruń	2	6:6