Kończmy z monopolem władzy

2019-10-08 10:19:30(ost. akt: 2019-10-08 10:36:01)   Artykuł sponsorowany
Rozmowa ze Stanisławem Gorczycą, kandydatem na senatora RP.
- Dwuizbowy parlament był jednym z postulatów pierwszej Solidarności. Czy Pana zdaniem, patrząc przez dzisiejszą rzeczywistość jest to dobre rozwiązanie? Czy potrzebny jest Senat?
- Od razu rozwieję wątpliwości – potrzebny! Ale też na tak postawione pytanie nie jest łatwo odpowiedzieć, bo dzisiejsza rola Senatu jest dużo mniejsza niż mogłaby być. Senat był jednym z filarów budowania demokracji, a decyzje o utworzeniu tej izby zapadły przy „Okrągłym stole”. Uzgodniona wówczas, że pierwsze wybory do Senatu, które – przypomnę - odbywały się w roku 1989 będą całkowicie wolne, i takie były. W ich wyniku kandydaci komitetów obywatelskich obsadzili 99 ze 100 mandatów! Ten fakt zaważył na przyszłości Polski, bo bez wolnych wyborów do tej izby nie byłoby możliwe przejęcie władzy przez siły demokratyczne. W tym sensie znaczenie Senatu jest nie do przecenienia.

- To historia, a dzisiaj?

- To piękna historia, pokazująca jak ważne miejsce może zajmować Senat. Trzeba też pamiętać, że Senat wspólnie z Sejmem tworzą Zgromadzenie Narodowe, na którym zapadają najważniejsze dla Państwa decyzje. Jednak pozostaje pytanie, czy Senat właściwie wykorzystuje należną jemu rolę? I tu rodzą się wątpliwości. Myślę, że w ostatnim czasie - niestety – nie, bo Senat w swojej praktyce marginalizuje ważną rolę, jaka może być jego udziałem. Trzeba to zmienić. Dlatego zdecydowałem się startować w najbliższych wyborach parlamentarnych na senatora, gdyż jest nad czym pracować i co poprawiać.

- A konkretnie, nad czym?
- Nad przestrzeganiem prawa, praworządnością i, mówiąc w największym skrócie, demokracją. Wybory w roku 2015 ustanowiły niestety monopol jednej partii i jednej władzy, co znalazło także odzwierciedlenie w Senacie. Chociaż wybory do Senatu są jednomandatowe i senatorowie powinni być związani przede wszystkim głosami wyborców, w praktyce kierują się wytycznymi partyjnymi. Złe decyzje wychodzące z Sejmu, a co za tym idzie złe prawo nie wzbudzają w senatorach większych chęci do działania. Tę legislacyjną apatię Senatu widzieliśmy w odniesieniu do decyzji demontujących i zawłaszczających system sądowniczy czy media publiczne. Refleksji nie wywoływały zmiany w prawie podatkowym uderzające w samorządy; bez echa pozostawały też afery personalne oraz przykłady nepotyzmu i kolesiostwa. Senat milczy! A przecież ma możliwości wykazania się inicjatywnością i pokazania własnego zdania.

- Czy wybory mogą to zmienić?
- Tak, jeżeli w izbie większość przejmie opozycja. To trudne wyzwanie, ale też i szansa dla demokracji. Uchwały podejmowane przez Sejm trafiają do Senatu i tam powinny być wnikliwie oceniane, i to nie w kategorii, czy to się spodoba „naszym”, ale czy będzie to służyło obywatelom. To jest nie tylko prawo senatorów, ale i ich obowiązek. Dlatego tak ważne jest, kto zasiądzie w Senacie i kto będzie miał tam większość. Marzy mi się trochę sytuacja, która ma miejsce w USA – tam jedna partia ma większość w jednej izbie, a partia konkurencyjna w drugiej. To wymusza konsensus i stanowienie dobrego prawa. Dlatego…kończmy z monopolem władzy!

- Co zatem powinno się stać, żeby Pana marzenia się spełniły? Od czego to zależy?

- Z pewnością, w dużej mierze zależy to od frekwencji. Wysoka frekwencja legitymizuje wybory i czyni wiarygodnymi ich rozstrzygnięcia. To bardzo ważne, żebyśmy mieli poczucie, że był to nasz wybór. To jednocześnie wyklucza pytanie: „kto ich wybrał”? Bardzo często zdarza się, że jesteśmy zdegustowani czy wręcz zażenowani decyzjami podejmowanymi przez rządzących i wówczas okazuje się, że nikt ze znanych nam osób nie przyznaje się do dokonanych wyborów. Zapewniam, że w przypadku wyboru mojej osoby – Stanisława Gorczycy - na senatora RP ten stan będzie nam obcy. Nie zawiodę i będę Państwa głosem w Senacie!

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wolny #2801682 | 5.173.*.* 8 paź 2019 21:45

    Panie Pan był już posłem senatorem i nic Pan nie robił. Jak polowania? Tym się już zajmij!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Jan #2802729 | 109.95.*.* 10 paź 2019 20:00

    Nomen

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5