Odwet za baraże. Constract punktuje w Rudzie Śląskiej

2019-10-05 18:26:48(ost. akt: 2019-10-06 09:43:30)
Pedro Pereira (z prawej) i Pedro Silva zaliczyli po dwa trafienia w meczu z Gwiazdą Ruda Śląska (zdjęcie z meczu z GSF Gliwice)

Pedro Pereira (z prawej) i Pedro Silva zaliczyli po dwa trafienia w meczu z Gwiazdą Ruda Śląska (zdjęcie z meczu z GSF Gliwice)

Autor zdjęcia: KS Constract/ Paweł Jakubowski

Constract Lubawa zdobył kolejny komplet punktów w Futsal Ekstraklasie. Podobnie jak w pierwszym meczu rozgrywek, lubawianie wgrali 6:1. Tym razem z Gwiazdą Ruda Śląska.
Lubawski ekstraklasowiec po zeszłotygodniowej porażce z zespołem z Gliwic odrobił lekcje z zapasem. Mecz z zespolem z Rudy Śląskiej nie był zwykłą potyczką o rozgrywkowe punkty. W tle tego spotkania pozostawały baraże o ekstraklasę, które z Gwiazdą Constract przegrał.
W sobotę w Rudzie Śląskiej mecz rozpoczął się od wzajemnego badania przeciwnika. Żaden z zespołów nie porwał się na spektakularny atak. Obie ekipy raczej szukały szczęścia w pojedynczych kontrach, niż w zmasowanej ofensywie. Na szczęście dla kibiców oglądających mecz on-line (na trybunach w Rudzie Śląskiej zasiadła zaledwie garstka fanów futsalu) tylko pierwsze minuty spotkania były nieco ospałe. Później gra się ożywiła i toczyła się pod dyktando lubawian. Brakowało jednak bramek, co było zasługą kapitalnie interweniującego bramkarza gospodarzy. Trzeba tu zaznaczyć, że również lubawski golkiper, po zeszłotygodniowej lekcji, był bardzo aktywny i przede wszystkim skuteczny.
Na kilka sekund przed końcem pierwszej połowy Pedro Pereira znalazł sposób na pokonanie bramkarza gospodarzy i dał Constractowi prowadzenie.
Po pierwszym gwizdku drugiej połowy jasne było, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Lubawianie grali coraz odważniej i pewniej, a konstruowane przez nich akcje ofensywne były dopracowane ze szczegółami i kończyły się strzałami na bramkę Gwiazdy.
W lubawskim zespole było widać głód bramek. Nie powinno to dziwić. W dwóch wcześniejszych meczach KS Constract zdobył ich 12 (po 6 na mecz). Worek z bramkami rozwiązał w drugiej połowie Bartłomiej Piórkowski. Później trafiali jeszcze: Pedro Silva (x2), Paweł Ossowski, i ponownie Pereira. Rudzianie odpowiedzieli zaledwie jednym trafieniem.
— Poprawiliśmy błędy w obronie z poprzedniego meczu — mówi Damian Jarzembowski. — Udowodniliśmy też potencjał w ofensywie, ale to gra defensywna jest kluczem do punktowania w ekstraklasie — wyjaśnia.

Po sobotnim spotkaniu lubawianie mają imponujący bilans bramkowy. Constract ma najwięcej strzelonych bramek i co ciekawe, zespół podtrzymał passę sześciu zdobytych bramek na mecz. Prawdziwy sprawdzian lubawskiej ofensywy będzie w najbliższą środę. Do Lubawy przyjeżdża Acana Orzeł Futsal Jelcz- Laskowice. — Są bardzo solidni w defensywie — mówi Jarzembowski.
Z kolei w sobotę (12 października) w lubawskiej hali KSC podejmie doskonale znany miejscowej publiczności MOKS Słoneczny Stok Białystok.

Skład Constractu:
Imanol Darias, Grzegorz Okuniewski, Kacper Zelma — Pedro Pereira, Paweł Kaniewski, Victor Marinho, Bartłomiej Piórkowski, Mateusz Łożyński, Pedro Silva, Paweł Ossowski, Maciej Maśkiewicz, Jakub Raszkowski, Arkadiusz Budzyn

Pozostałe wyniki 4. kolejki:
AZS UŚ Katowice — Rekord Bielsko-Biała 5:3
Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice — Clearex Chorzów 4:2
Gatta Active Zduńska Wola — Piast Gliwice 4:2
GSF Gliwice — MOKS Słoneczny Stok Białystok 4:5
FC KJ Toruń — GI Malepszy Futsal Leszno (mecz dzisiaj)
Red Devils Chojnice — Red Dragons Pniewy (mecz dzisiaj)

Tabela po 4. kolejkach

MiejsceDrużynaMeczePunktyBramki

1.Katowice41218:7

2.Gatta Active41215:6

3.Rekord4914:11

4.GSF Gliwice4716:12

5.Constract3618:9

6.MOKS Słoneczny Stok369:6

7.Acana Orzeł447:7

8.Gwiazda444:12

9.GI Malepszy336:9

10.Clearex439:13

11.Toruń115:5

12.Red Dragons319:16

13.Red Devils312:11

14.Piast403:11


tow

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5