Pomniki przypominają nam o ofiarach wojny

2016-11-01 12:00:00(ost. akt: 2016-10-31 15:16:18)

Autor zdjęcia: Katarzyna Michalska

Przechodzimy lub przejeżdżamy koło nich niemalże każdego dnia. Mijamy je w drodze do szkoły, pracy, na zakupy..., ale czy zwracamy na nie uwagę? Miejsca pamięci, bo o nich będzie mowa w tym tekście, w mieście i gminie Lubawa w zdecydowanej większości przypominają nam o ofiarach wojennych. Przy okazji zbliżających się dni zadumy, warto też o nich pamiętać.
We Wszystkich Świętych i w Dniu Zadusznym co roku wspominamy tych, których już nie ma pośród nas. Żywo w pamięci mamy naszych bliskich i tych, których znaliśmy za ich ziemskiego życia. Przy okazji tego refleksyjnego czasu, warto też wspomnieć o tych, których większość z nas nie znała, ale byli oni przodkami mieszkańców naszej ziemi — o ofiarach wojennych.

Hitlerowskie zbrodnie
Pamięć o nich "zaklęta" jest w pomnikach, krzyżach czy tablicach z wyrytymi nazwiskami. W gminie Lubawa o wojennych tragediach świadczą pomniki w Borku, w Byszwałdzie i Gutowie.
W lesie w Borku (ok. 3 km od Lubawy) w latach niemieckiej okupacji zakopywane były ciała ofiar nazistowskich zbrodni popełnianych w Lubawie i Nowym Mieście Lubawskim, m.in. w ramach publicznych egzekucji i prób zlikwidowania polskich elit społecznych. Pomnik w okolicy Byszwałdu okolicznym mieszkańcom przypomina o tragicznych wydarzeniach z 1941r., kiedy to hitlerowcy dokonali zbiorowego mordu kilkunastu Polaków. Natomiast mogiła-pomnik w Gutowie upamiętnia zamordowanie Żydówek, które więzione były w tym miejscu. We wsi znajdował się bowiem podobóz Stutthofu, w którym przebywały więźniarki-Żydówki, chore, wymęczone, głodne i podle traktowane.
Warto wspomnieć, ze w niektórych naszych okolicznych kościołach, m.in. w Sampławie, na ścianach kościelnych krucht znajdują się tablice z nazwiskami parafian, którzy polegli na frontach, zostali rozstrzelani, zmarli w obozach lub zaginęli podczas II wojny światowej.

Przypominają historię
Pomnik Chrystusa Króla, który wszyscy znają w Lubawie, jest nie tylko symbolem tradycji katolickich naszej ziemi, ale też upamiętnieniem tych, którzy zginęli w czasie II wojny światowej — na froncie, w obozach koncentracyjnych czy "na polu chwały" podczas okupacji. Na tablicach obok widnieją nazwiska zmarłych. Kilkadziesiąt metrów dalej, tuż obok znajduje się kolejna, symboliczna mogiła. Przy ul. Browarowej 7 grudnia 1939 r. hitlerowcy dokonali publicznej egzekucji 15 mieszkańców miasta, którzy rozstrzelani zostali za polskość w ramach tzw. Intelligenzaktion, czyli jednego z przejawów okupacyjnego terroru).
"Świadkiem" okrutnej, wojennej rzeczywistości w Lubawie była siedziba obecnego Domu Pomocy Społecznej, przy ul. Grunwaldzkiej. W czasie wojny był tam hitlerowski tajny obóz karny dla młodocianych, do którego zwożono dzieci z całej okolicy i zmuszano do ciężkiej pracy i życia w okropnych warunkach. Obecnie o ofiarach obozu i samym fakcie jest istnienia przypomina obelisk z pamiątkową tablicą.
O patriotach poległych w czasie walki powstańczej, gdy Polska nie istniała na mapie Europy świadczy pomnik u zbiegu ulic Gdańskiej i Dworcowej w Lubawie. Ta zbiorowa mogiła to pamiątka żołnierzy polskich, którzy w październiku 1831r. wraz z ostatnim wodzem naczelnym powstania listopadowego - gen. Maciejem Rybińskim przekroczyli granicę Królestwa Polskiego z Królestwem Prus. Żołnierze zostali internowani w przygranicznych miejscowościach, m.in. w Brodnicy i Lubawie, gdzie niektórzy z nich zmarli z powodu odniesionych ran i chorób.
Pewnie w naszej okolicy są jeszcze inne miejsca, których tu nie wymieniliśmy, wszystkim ofiarom jednak należy się cześć ich pamięci!

* Źródłem informacji historycznych jest Warmińsko-Mazurskie Forum Poszukiwaczy (http://www.wmfp.pl/forum)

Katarzyna Michalska
k.michalska@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5