Motor bez "Diabła" na rezerwy "Jagi" - przed piłkarskim weekendem

2016-09-30 12:55:24(ost. akt: 2016-09-30 14:36:19)
Zarząd Motoru (z lewej prezes Marek Olejniczak, z prawej Jerzy Jurkiewicz) liczy, że po niełatwym rozstaniu z poprzednim trenerem i zmianach w ustawieniu, na boisku zobaczymy odmienioną drużynę Motoru

Zarząd Motoru (z lewej prezes Marek Olejniczak, z prawej Jerzy Jurkiewicz) liczy, że po niełatwym rozstaniu z poprzednim trenerem i zmianach w ustawieniu, na boisku zobaczymy odmienioną drużynę Motoru

Autor zdjęcia: Archiwum/bu

Pięć spotkań będą mogli obejrzeć kibice z miasta i gminy Lubawa bez konieczności dalszych wyjazdów. Najwięcej emocji wywołuje sobotni mecz Motoru z rezerwami Jagiellonii.

Jagiellonia Białystok - tego klubu żadnemu kibicowi piłki nożnej przedstawiać nie trzeba. Wystarczy napisać, że po 10. kolejkach Lotto Ekstraklasy zespół ze stolicy Podlasia jest na pozycji lidera, co świadczy o jego potencjale. W pierwszy październikowy weekend pierwsza drużyna gra u siebie w niedzielę z Pogonią Szczecin, a rezerwy przyjeżdżają w sobotę do Lubawy. Oznaczać to może tyle, że "Dwójka" z Białegostoku może być wzmocniona kilkoma graczami z szerokiej kadry pierwszej ekipy, a pewne jest, że walczyć będzie o komplet punktów.

Dotychczas "Jaga" na wyjazdach grała 5-krotnie i raz wygrała (2:1 w Łowiczu), 2 razy remisowała (1:1 w Wysokim Maz. i Aleksandrowie Łódzkim ) i tyle samo razy przegrała (0:3 w Morągu i 0:6 w Nowym Mieście Lub.). Patrząc na te statystyki widać, że na Warmii i Mazurach zespół z Białegostoku nie zdobył jeszcze punktu, a Motor po swoje jedyne "oczko" sięgnął właśnie w konfrontacji z drużyną z Podlasia (1:1 z ŁKS Łomża), więc niech chociaż "cyferki" pozostawią cień nadziei na korzystny wynik lubawian.

Nieco optymizmu przyniósł także środowy mecz pucharowy, w którym ekipa dowodzona z ławki trenerskiej przez Krzysztofa Malinowskiego (we wtorek Zarząd podziękował za pracę Arkadiuszowi Matzowi - przyp. red.) nie dała najmniejszych szans wiceliderowi IV ligi, GKS-owi Wikielec (5:1). Aż 4 gole w tym spotkaniu zdobył Piotr Wypniewski, ustawiony tym razem nie na prawej obronie, a jako "podwieszony" napastnik. Minusem będzie z pewnością absencja Marcina Ogrodowczyka. Popularny "Diabeł", który pozyskany został tydzień wcześniej ze Startu Działdowo, nabawił się poważnej kontuzji (złamana kość śródstopia) i będzie pauzował przez co najmniej 4-5 tygodni.

Pod dużym znakiem zapytania stoi także występ narzekających na urazy lub leczących kontuzje innych zawodników, a kadra zaczyna przypominać szpital. Na boisku na pewno nie zobaczymy Tomasza Śnieżawskiego, Przemysława Józefowicza i Patryka Wodzickiego, a do ostatniej chwili ważyć się będą losy obecności w protokole meczowym Miłosza Olejniczaka czy Daniela Malinowskiego.

Jaki wynik osiągnie w sobotę Motor? Jaki skład wybiegnie na murawę Stadionu Łazienkowskiego? Przekonamy się o tym przed godz. 17, a kibiców zapraszamy nieco wcześniej, gdyż pierwszy gwizdek w tym spotkaniu zabrzmi o godz. 15.

NA PIŁKARSKICH ARENACH

• Piątek, 30. września
— godz. 17, młodzik: Constract Lubawa — Jeziorak Iława

• Sobota, 1. października
— godz. 12.30, jun. mł.: Zamek Kurzętnik — Motor Lubawa
— godz. 15, III liga: Motor Lubawa — Jagiellonia II Białystok
— godz. 16, B klasa: Wicher Gwiździny — Jordan Kazanice
— godz. 21, futsal: Politechnika Gdańsk — Constract Lubawa

• Niedziela, 2. października
— godz. 13, A klasa: Lider Złotowo — Orzeł Ulnowo
— godz. 14, junior: Motor Lubawa — Granica Kętrzyn
— godz. 14, B klasa: Avista Łążyn — Iskra Smykówko

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5