Stajnia Mortęgi otwarta na oścież

2016-04-25 14:48:09(ost. akt: 2016-04-26 12:44:01)

Autor zdjęcia: Katarzyna Michalska

W niedzielę, 24. kwietnia Stajnia Mortęgi zorganizowała swój Dzień Otwarty. Zaprosiła wszystkich chętnych, którzy chcieli zwiedzić Stajnię Mortęgi. Sporo atrakcji czekało na najmłodszych mieszkańców okolicy.
Już w godzinach przedpołudniowych odbył się bieg św. Jerzego, podczas którego tegorocznego smoka odnalazła Roksana Komacka. Po południu drzwi kompleksu Pałacu i Stajni Mortęgi były otwarte dla wszystkich chętnych.



Największą grupę zwiedzających stanowiły rodziny. Najmłodsi, ale także i ci nieco starsi mieli okazję przejechać się bryczką, skosztować grillowanej kiełbaski i tradycyjnych wypieków. Zainteresowani obejrzeli pokaz pierwszej pomocy w wykonaniu strażaków z OSP w Lubawie oraz odwiedzili stoisko Bractwa Rycerskiego Zamku Lubawskiego. Dzieci miały okazję przejechać się kucykiem oraz zobaczyć konie i inne zwierzęta w Stajni. 



Dzień Otwarty był okazją do obejrzenia całego zabytkowego kompleksu Pałacu Mortęgi, który dzięki renowacji staje się wyjątkowym, rekreacyjnym miejscem. Właścicielami Pałacu są Alina i Jan Szynaka.


Bieg św. Jerzego opisany przez jednego z instruktorów:
Wpisany na stałe w kalendarz imprez Stajni Mortęgi, Bieg św. Jerzego odbył się w minioną niedzielę tj. 24.04.2016r. przy bardzo dobrej pogodzie. Święty Jerzy był jednym z czternastu świętych wspomożycieli, o którym legenda głosi, że ratując miasto i życie księżniczki Sabry zgładził smoka. Na pamiątkę tego wydarzenia rozpoczęto organizację obchodów święta jeździectwa, którego jednym z ważniejszych punktów jest wyprawa w poszukiwaniu smoka. Niedzielna wyprawa była długa i wyczerpująca. Zmagania z trudnościami terenu i końmi podjęło się w tym roku 5 jeźdźców z naszego ośrodka. Po długich i ciężkich poszukiwaniach oraz znalezionych w terenie „tropach”, smoka udało się ujarzmić Roksanie Komackiej, najmłodszej poszukiwaczce, która dosiadała klaczy Makata.



Po powrocie do ośrodka odbyły się bardzo widowiskowe i trzymające w napięciu wyścigi. W tym roku zmagania w gonitwach zostały rozegrane w dwóch kategoriach. Dla najmłodszych oraz doświadczonych jeźdźców pierwszy wyścig o puchar Najszybszego Kłusaka został rozegrany, jak sama nazwa gonitwy wskazuje, w kłusie. Do tej gonitwy przystąpiło 6 jeźdźców, których pokonała Zuza Chełkowska dosiadająca klaczy Makata. Zasady gonitwy nie pozwalały zawodnikom przejść do wyższego chodu, jakim jest galop. Zagalopowanie niestety eliminowało z dalszej rywalizacji. Najbardziej emocjonujący i najbardziej wyczekiwany przez wszystkich wyścig rozgrywany był w bardzo szybkim tempie galopu. W tej rywalizacji wzięło udział sześcioro śmiałków - najbardziej doświadczonych, z bardzo dobrymi umiejętnościami. Ten wyścig wymagał już od jeźdźców skupienia, szybkich decyzji i trzymania emocji na wodzy. Niepokonana od samego startu była Iwona Sekuła galopująca niczym wiatr na klaczy Saga.



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Bywalec #1981812 | 78.41.*.* 25 kwi 2016 16:08

    Gratulacje Roksi

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5