Poloneza czas zacząć - startuje futsalowa I liga

2014-09-25 08:29:04(ost. akt: 2014-09-25 08:32:12)
Kadra Constractu wraz ze sztabem trenerskim i władzami przed starem nowego sezonu

Kadra Constractu wraz ze sztabem trenerskim i władzami przed starem nowego sezonu

Autor zdjęcia: Błażej Urbański

Poloneza czas zacząć, czyli KS CONSTRACT LUBAWA rozpoczyna kolejny sezon zmagań o mistrzostwo I ligi futsalu w grupie północnej. A już w piątek w "Głosie" dla wszystkich fanów tej drużyny "Skarb Kibica".
Liczba zespołów na starcie zmagań do końca przygotowań była niewiadomą, swój akces do wystąpienia w rozgrywkach zgłaszało nawet 14 drużyn. Lista zamknęła się na 10 licencjonowanych uczestnikach. W porównaniu do zeszłego sezonu w składzie pierwszej ligi nie zaszło wiele zmian. Zeszłoroczną stawkę opuścił zespół RED DRAGONS PNIEWY, który awansował do Ekstraklasy. Ponadto w I lidze zobaczymy również drugiego reprezentanta Białegostoku, którym będzie drużyna MOKS Słoneczny Stok. Kolejny debiutant to drużyna UNIKATU OSIEK, która od kilku sezonów czynnie uczestniczyła w różnego rodzaju rozgrywkach halowej piłki nożnej. W Tym sezonie postanowiła na jeszcze większą mobilizacje i zaangażowanie zebrała budżet i zgłosiła się do udziału w I lidze. Trzeci debiutant to drużyna Malwee Łódź . Swoją nazwę oraz klubowe barwy zmieniła drużyna VAMOSU GDAŃSK, która w nowym sezonie wystąpi pod szyldem POLITECHNIKI GDAŃSKIEJ.

Drużyna KS CONSTRACT długo przygotowywała się do tego sezonu, serie sparingów obóz przygotowawczy regularne odprawy taktyczne i codzienne treningi miały na celu zbudowanie fundamentu, na którym powstanie wielki sportowy sukces klubu. Treningi wspólne spotkania, integracje łączyły zawodników, sztab szkoleniowy i wszystkie osoby związane z klubem.
Dziś ta drużyna wygląda zupełnie inaczej. Jasno ustalona hierarchia, wspólnie ustalone zasady tworzą swoisty kontrakt, który łączy tych ludzi. Prócz zasad, wzajemnego wsparcia, zrozumienia jest jeszcze jedna nadrzędna rzecz, która jak na każdej życiowej ścieżce pełni rolę silnika. Tym motorem jest nic innego jak wspólne marzenia będące w głowie każdego piłkarza, trenera członka sztabu i kibica. Marzenie o kolejnym zwycięstwie, o zdobyciu trzech punktów w każdym meczu, a pewnie gdzieś głęboko w sercach marzenia o triumfie w rozgrywkach. Marzenie, które u progu sezonu wydaje się być bardzo dalekie. Jednak każdy nowym etap każe stawiać konkretne cele i oczekiwania. I to właśnie mistrzowski cel stawia przed sobą drużyna CONSTRACTU LUBAWA i zapowiada walkę do ostatniego gwiazdka w każdym spotkaniu.

Sukces sportowy wymaga wysiłku, wielu poświeceń, niejednokrotnie jest okupiony bólem. Wszystko po to by na końcu wyznaczonej drogi każdy zawodnik mógł sam sobie odpowiedzieć, że zrobił wszystko na co było go stać. Na sukces składa się również wiele czynników trening, zgranie odrobina szczęścia, czy potknięcie rywala są tylko kilkoma warunkami które muszą się spełnić w drodze na szczyt. Osiągnięcie sportowego szczytu wiąże się z pokonywaniem trudności, własnych słabości i lęków, wymaga wiary w siebie i wsparcia. Wsparcie w sporcie to tylko i wyłącznie kibice, ludzie dla których sport jest ważny, ma znaczenie, który budzi emocje. Kibicowanie samo w sobie, choć dla wielu wydaje się nudne nabiera większego sensu kiedy łączy ludzi. Wspólne przeżywanie daje nam możliwość konfrontacji swoich upodobań, sportowych poglądów. Kibicowanie to jednak przede wszystkim dawanie wsparcia, wyraz aprobaty szacunku i przyjaźni.
Wszystkie te cechy mogą okazać się kluczowe by cały czas bardzo młoda i niedoświadczona drużyna z Lubawy mogła poczuć siłę, posiąść odwagę i wytrwałość w drodze na swój wymarzony szczyt.

Już w najbliższą sobotę, 27. września o godz. 18, KS CONSTARCT LUBAWA rozegra inauguracyjne spotkanie w własnej hali. Pierwszym przeciwnikiem w tym sezonie będzie równie młoda drużyna UNISŁAW TEAM. Zeszłoroczne pojedynki tych zespołów były bardzo zacięte i wyrównane, w obu przypadkach to gospodarze zapisywali trzy punkty na swoich kontach.
W rozmowie z Trenerem drużyny z Unisławia dowiadujemy się, że skład drużyny nie zmienił się znacznie w porównaniu z zeszłym sezonem. Drużynę opuścił tylko jeden zawodnik Karol Czyszek, który w tym sezonie wystąpi w barwach FC Toruń. Do zespołu dołączyło kilku zawodników z zespołu U – 20. Trener drużyny podkreśla, że dla zespołu najważniejszy jest rozwój i ogranie młodych zawodników, którzy wystąpią w Mistrzostwach Polski U- 18 i U-20, jednak do każdego meczu podejdą w pełni skoncentrowani i o odstawianiu nogi z pewnością nie będzie mowy. Trener Jerzy Siemienicki bardzo miło wspomina ostatnią wizytę w Lubawie, mimo porażki dobrze zapamiętał Lubawską halę i kibiców. W sobotnim spotkaniu typuje wynik 2:1 dla swojego zespołu.
Trener Damian Jarzembowski w korespondencyjnym pojedynku trenerów typuje 4:1 dla swojego zespołu. Który typ okaże się być bardziej trafny okażę się w sobotni wieczór. Trener KS CONSTRACT, u progu sezonu opowiada o wadzę każdego spotkania, tylko przechodzenie od spotkania do spotkania, pozwoli zachować koncentrację i zdobywać punkty w każdym pojedynku. Choć na dzień dzisiejszy wszyscy zawodnicy z tegorocznej kadry są zdrowi to jednak trener obawia się, że kadra może nie wytrzymać sezonu ligowego. Podkreśla fakt, iż jego zawodnicy nie są profesjonalnymi piłkarzami, a łączenie obowiązków klubowych z pracą w wielu przypadkach może okazać się niewykonalne.
Jarzembowski podkreśla, że drugi sezon nie będzie już tak łatwy jak poprzedni, wszyscy trenerzy poznali już zespół Constractu i dlatego w tym sezonie nie będzie mowy o lekceważeniu drużyny z Lubawy.
Za faworyta rozgrywek Trener Lubawian uznaje FC TORUŃ podkreślając kunszt trenerski KLAUDIUSZA HIRSZA, który w tym sezonie poprowadzi drużynę z Torunia.
Dawid Klejna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. piter #1493371 | 109.95.*.* 25 wrz 2014 13:56

    cholera jaki opis chyba z Pana Tadeusza albo Potopu. Rok temu w wypowiedziach było ujmowane, że pierwszy rok na hali jest najtrudniejszy a potem będzie lepiej. Czyżby młode wilczki, które na kasę nakręciły szefa zakładu już się asekurują ,że będzie jeszcze ciężej? ja przewiduję, że dopiero będą bęcki

    odpowiedz na ten komentarz

  2. motor #1493247 | 109.95.*.* 25 wrz 2014 10:44

    a co to za nowy zawodnik trzeci z prawej u dolu? jakby u kickboxerow byla stypa po 500 zl to tez by sie pewnie zapisal... $$$

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5