Całkiem "inne" spojrzenie na festiwal

2014-04-18 09:51:38(ost. akt: 2014-04-18 10:01:10)
Otrzymaliśmy list od Piotra Szauera, który przez kilka lat w Lubawie organizował Festiwal Piosenki Innej. Pan Piotr pisze, że nie otrzymał wsparcia na organizację kolejnego festiwalu. Zenon Paprocki, dyrektor MOK twierdzi zupełnie coś innego.

Piotr Szauer:

"Dziękuję wszystkim, którzy od 2008 roku swoją obecnością, pracą, dobrym słowem wspierali ideę Festiwalu Piosenki Innej w Lubawie. To była piękna przygoda! Wspólnie udowodniliśmy, że w naszym mieście można stworzyć imprezę o ogólnopolskim charakterze, o której pochlebnie wypowiadają się artyści, odbiorcy ich twórczości oraz media z całego kraju. Dla mnie było to niezwykłe doświadczenie. Bo choć nie mieszkam już tu - właśnie Lubawa i jej pełni pasji tworzenia mieszkańcy ukształtowali mnie takim, jakim dziś jestem.


Podziękować muszę w szczególności przyjaciołom tworzącym niegdyś grupę "Sfera Szeptów" - bo to w jej działaniach zrodził się pomysł na Festiwal. Arturowi Szymczykowi i Tomkowi Gulowi - czyli naszym opiekunom pełnym entuzjazmu do wspierania i inicjowania kulturalnych działań. Teresie Drozdzie, Jurkowi Dziedziczakowi, Marianowi Żuchowskiemu, Januszowi Marcinkowskiemu, Joannie Porębskiej, Marcinowi Sarnowskiemu - za obecność i medialne wsparcie. Pracownikom Miejskiego Ośrodka Kultury - za zaangażowanie i trud włożony w każdy dzień imprezy. Wszystkim artystom, którzy nie patrząc na niski budżet imprezy, z radością dzielili się z nami swoimi piosenkami i historiami... I tym, którzy chcieli słuchać - lubawskiej publiczności.. Bo to dla Was organizowany był Festiwal. Dziękuję za wspólną walkę i mobilizację w ostatnich miesiącach.

Mimo prowadzonych rozmów i mglistych obietnic wsparcia, nadzieja na kolejną edycję Festiwalu Piosenki Innej w Lubawie zgasła. Brak zainteresowania ze strony dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie i jego jasna deklaracja nie ujmująca FPI w planach na 2014 rok, nie pozostawiają złudzeń. Instytucja ma inne priorytety. Nie wypada z nimi dyskutować. W każdym razie Festiwalowi powiedziano zdecydowane NIE.


Przyjmuję to z ogromnym smutkiem. Jednak nie da się rozwijać tej idei, bez zrozumienia i motywacji drugiej strony. Niestety ani miejscy urzędnicy, ani osoby odpowiedzialne za promocję i kulturę nie dostrzegają potencjału i ogólnopolskiej rangi wydarzenia. Nie przejmują się też zbytnio edukacyjnym i twórczym wymiarem festiwalowych spotkań. Boli to tym bardziej, że wystarczyłaby odrobina dobrej woli. Ocenę tego pozostawiam jednak Państwu...
Raz jeszcze dziękuję!"


O komentarz do otrzymanego oświadczenia poprosiliśmy Zenona Paprockiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie, który przesłał nam swoje spostrzeżenia, jakże odmienne, dotyczące współpracy przy organizacji Festiwalu.

Zenon Paprocki:

"Po przeczytaniu oświadczenia Piotra Szauera muszę przyznać, że zaskoczyła mnie jego postawa w sprawie organizacji Festiwalu Piosenki Innej, bo właśnie teraz miały zapadać pierwsze decyzje o kształcie tegorocznego Festiwalu. Ale od początku…


W piątek, 24 stycznia 2014r., z inicjatywy burmistrza miasta Macieja Radtke odbyło się spotkanie w sprawie Festiwalu, na którym obecny był pan Piotr Szauer oraz moja skromna osoba. Spotkanie było wynikiem listu, jaki parę miesięcy wcześniej trafił od grupy mieszkańców do urzędu w sprawie przyszłości tej imprezy. Burmistrz miasta jednoznacznie i zdecydowanie zaoferował pomoc finansową w organizacji Festiwalu. Padła również propozycja sfinansowania występu znanego artysty, który swoim nazwiskiem przyciągnąłby mieszkańców na widownię, która w ostatnich latach świeciła pustkami. Pojawiła się również sugestia, by uprościć formułę Festiwalu i zaproponować mieszkańcom tylko występy finałowe artystów z pominięciem eliminacji. Ja ze swojej strony ponowiłem prośbę, jaką od paru lat kieruję w stronę głównego organizatora, by zawiązał stowarzyszenie, które umożliwi pozyskiwanie środków na oprawę Festiwalu ze środków samorządu miasta, województwa czy innych źródeł. Aby ta impreza nabrała większego rozmachu, potrzebne są różne źródła finansowania. Do tej chwili każdy festiwal finansowany był z budżetu Miejskiego Ośrodka Kultury w kwotach nawet kilkunastu tysięcy złotych oraz niewielkich wkładów sponsorskich. Pan Piotr Szauer miał na przełomie marca i kwietnia skontaktować się ze mną, przedstawiając nową formułę Festiwalu oraz faktyczne zapotrzebowanie finansowe. Nie zrobił tego.


Wypowiedź pana Szauera na łamach Głosu Lubawskiego odbieram jako brak chęci do podejmowania nowych i alternatywnych działań służących rozwojowi Festiwalu. Kilkakrotnie uświadamiałem pana Szauera, że czekanie na pieniądze z Miejskiego Ośrodka Kultury to za mało. Nie można jednocześnie mieć ciastka i go zjeść. Po wypowiedzi pana Piotra Szauera mam wątpliwości, czy rzeczywiście zależy mu na tym wydarzeniu, tym bardziej, że zamiast merytorycznie dyskutować, woli publicznie rozdzierać szaty niż skorzystać z konkretnych propozycji".


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 
Swoją stronę założysz klikając na lubawa.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym roku strony.
Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj



Tylko ciekawe informacje



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5